Kilka dni temu ukazał się na łamach Prawo.pl mój artykuł Kiedy lekarz może odmówić leczenia , w którym wyjaśniam, że obowiązek udzielania świadczeń zdrowotnych przez lekarzy nie jest obowiązkiem bezwzględnym za wyjątkiem sytuacji, kiedy zagrożone jest życie pacjenta.
Lekarz ma prawo odmówić leczenia pacjentowi czy też kontynuowania już rozpoczętego leczenia, ale musi spełnić określone warunki jakie nakładają na niego przepisy prawa.
Pacjent odmawia leczenia… bo MOŻE
To jedno z częstszych pytań, jakie zadają pacjenci przed/po przeszczepach na forach internetowych.
Czy mogę zmienić szpital, przychodnię, lekarza?
Chyba większość z nas ma za sobą takie doświadczenia, że zmienialiśmy lekarza. Powodów tego stanu rzeczy może być całe mnóstwo. Zmieniamy lekarzy bo możemy, po prostu.
To prawo pacjenta.
Dotyczy to tak samo zmiany szpitala, nawet jeśli jest jedynym w kraju, który wykonuje określone zabiegi, np. przeszczepy i w kraju nie ma ośrodka „konkurencyjnego.”
Wykonywanie praktyki lekarskiej oparte na jest na ogólności zaufania wobec lekarzy, jak również zaufania na linii konkretny pacjent i lekarz
Zgodnie z art. 16 ustawy o prawach pacjenta i RPP, pacjent ma prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody, po uzyskaniu informacji w zakresie określonym w art. 9, który określa zasady realizacji prawa pacjenta do informacji o swoim stanie zdrowia.
Obowiązkiem lekarza jest zawsze poinformowanie pacjenta o dających się przewidzieć następstwach zaniechania pomocy.
Leczenie za granicą
Pacjent ma prawo do leczenia zagranicznego. AMEN. Pisałam o tym wielokrotnie na blogu, temat wraca bo takich pacjentów z roku na rok przybywa.
Pacjent lub rodzic małoletniego dziecka nie musi nikomu tych powodów uzasadniać, dlaczego wybiera zagraniczne leczenie.
Tak samo jak nie musimy nikomu uzasadniać powodów dlaczego w kraju wybieramy wizytę prywatną, a nie na NFZ – przyczyn jest sporo.
Co sprawia, że pacjenci nie chcą się leczyć w Polsce?
Wśród przyczyn na jakie wskazują pacjenci, którzy do mnie trafią, którzy decydują się na usługi zdrowotne poza krajem są różne, czyli np. w Polsce wyczerpały się możliwości, odmowa wykonania zabiegu, brak zaufania do szpitala i kadry medycznej, brak dbałości o prywatność, długi czas oczekiwania na zabieg, nietransparentne procedury, niesprawna komunikacja na linii pacjent/szpital/lekarz prowadzący, obawa przed zakażeniami szpitalnymi (tutaj polskie publiczne szpitale nie wypadają zadowalająco), łamane są prawa pacjenta (np. w dostępie do dokumentacji medycznej, prawa do informacji o stanie zdrowia, rokowaniach), etc.
To są najczęstsze powody z jakimi się spotykam u pacjentów, którym pomagam w doradztwie prawnym leczenia zagranicznego.
Ostatnio, jedna z rodzimych i znanych lekarek na Instagramie, wskazując powody, dlaczego wybrała szpital prywatny zamiast publicznego na operację, jako jeden z powodów wskazała na obawy większego ryzyka zakażeń szpitalnych w publicznym szpitalu.
Dla mnie to zupełnie naturalne zjawisko, że w obliczu choroby szukamy dla siebie czy bliskich, najlepszych rozwiązań, lekarzy, szpitali. Za każdą taką decyzją pacjenta, czy jego bliskich stoi jakiś dramat. To nie są pochopne i nieprzemyślane decyzje jakby mogło się wydawać. Do zagranicznego leczenia zawsze trzeba się dobrze przygotować, finansowo, prawnie, organizacyjnie.
Standardy w szpitalach są różne, jak różna jest kultura komunikacji personelu z pacjentem, a ona jest kluczowa dla zbudowania zaufania.
Najwyższa Izba Kontroli w ostatnim raporcie stwierdziła, że proces kwalifikacji do przeszczepu w Polsce transparenty nie jest – więc nie dziwmy się, że pacjenci szukają, robią research i mają determinację aby zdecydować się na najlepsze dla nich rozwiązanie.
Warto dodać, że na leczenie zagraniczne decyduje się garstka pacjentów, głównie z uwagi na koszty jakie należy ponieść. Niemniej, nikt nie jest uprawniony do tego aby odbierać komukolwiek prawo do leczenia zagranicznego, w które wyposażył każdego z nas ustawodawca.
Miejscem na opiniowanie przez lekarza decyzji o tym, że konkretny pacjent decyduje się na leczenie w innym miejscu, jest gabinet lekarski, a nie media społecznościowe.
Profesor Piotr Kaliciński, w Tajemnicach transplantacji, powiedział tak:
Oczywiście są sytuacje, że rodzice zawiedli się na jakimś ośrodku czy specjaliście, szukają innego miejsca, także za granicą.
Aneta Sieradzka
Kancelaria Sieradzka&Partners
Photo by Kai Pilger on Unsplash
***
Nanotechnologia a badania kliniczne
Kiedy kilka dni temu dyskutowaliśmy podczas Międzynarodowego Dnia Badań Klinicznych w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym w nowych technologiach jako impulsie do rozwoju badań klinicznych w Polsce to odwoływaliśmy się do także do światowych trendów, debatując też o codziennych problemach z jakimi zmagają się uczestnicy badań klinicznych na każdym poziomie [Czytaj dalej…]
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }