Aneta Sieradzka

Sieradzka&Partners

Specjalizuje się w prawie nowych technologii, ochronie danych osobowych i prawie medycznym.
[Więcej >>>]

A w portfelu…kasztan.

Aneta Sieradzka02 października 2017Komentarze (0)

Gdyby tak otworzyć mój portfel to można w nim znaleźć kilka plastikowych kart i nic poza tym. Karty płatnicze, dowód osobisty i prawo jazdy. I jeszcze kartę z ulubionej kawiarni. Tyle.

Nie noszę zdjęć bliskich, bo lubię na nich patrzeć na żywo.

Nie noszę też  tzw. oświadczenia woli BO nie podpisuję nieważnych oświadczeń. Aby zostać dawcą nie trzeba robić nic. Nie trzeba nic podpisywać. Tak zwane oświadczenie woli i karteczki, które niektórzy noszą w portfelu nie mają żadnej wartości, a tym bardziej mocy prawnej. Są w świetle prawa NIEWAŻNE.

Każdy z nas jest potencjalnym dawcą…, tkanek, komórek i narządów o ile nie zgłosił‚ skutecznie sprzeciwu do Poltransplantu, którego aspekt formalno-materialny reguluje ustawa transplantacyjna.

Nosicieli karteczek nie potępiam, ale też nie pochwalam bo treść tzw. oświadczenia woli- nie jest znana polskiemu prawu, które to oświadczenie zwyczajnie wprowadza w błąd. I to oświadczenie nijak ma się do obowiązującej konstrukcji zgody domniemanej.

Zasada jest prosta. Nie chcesz być dawcą to zgłoś sprzeciw do Poltransplantu. Masz do tego prawo. Chcesz być dawcą? Powiedz swoim bliskim aby w razie twojej śmierci nie usiłowali rozporządzać twoim sercem, rogówką czy nerką bo nie mają do tego prawa, tak samo jak teraz, kiedy żyjesz.

Często otrzymuje takie pytanie, co myślę o tych oświadczeniach. Ostatnio znów, takie pytanie padło od koordynatora transplantacyjnego ze Śląska, dla których niebawem wygłoszę wykład.

Lekarze zawsze ratują…, oni nie przeszukują… naszych kieszeni czy portfeli aby znaleźć karteczkę do niczego nie im nie potrzebną…. Nasi bliscy, nie mają prawa do rozporządzania naszym ciałem, ani za życia, ani po śmierci. Lekarze nie muszą nikogo pytać o zgodę, zgodnie z przepisami robią tylko autoryzację pobrania, czyli sprawdzają m.in. czy nie został zgłoszony sprzeciw w Poltranspalncie. Tyle.

Mówię to moim studentom. Mówię to lekarzom czy koordynatorom transplantacyjnym dla których prowadzę specjalistyczne wykłady. Mówię to każdemu kto zapyta, bo takie jest obecnie obowiązujące w Polsce prawo, a ja postępuję zgodnie z literą prawa i innym również polecam. Lekarze i pielęgniarki są zobowiązani do przestrzegania obowiązującego prawa, a nie tworzenia fikcji prawnej.

 

Zamiast nieważnego oświadczenia woli, noszę w portfelu kasztana, pierwszego, którego dzisiaj znalazłam bo wierzę w ich magię:) A poza tym, można z nich robić urocze ludziki, kto ma dzieci to wie:)

 

 

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Anetę Sieradzką w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: