Stan epidemii wciąż trwa. I jak na razie nie wiemy kiedy zostanie odwołany. Ludzie różnie sobie radzą w tym dziwnym i trudnym czasie, albo sobie nie radzą. Widać to nie tylko kiedy czytamy doniesienia prasowe, ale także chodząc po ulicach (jak musimy), w sklepach, czy przychodniach i szpitalach do których przychodzą pacjenci z różnymi dolegliwościami, niekoniecznie z podejrzeniem Covid-19 bo pandemia nie sprawiła, że inne choroby zniknęły. Pandemia sprawiła, że pacjenci mają jeszcze trudniejszy dostęp do świadczeń zdrowotnych. Trudniej też pracuje się medykom. Wiele placówek ograniczyło czas pracy lub jest zamknięta, a nie wszystkie radzą sobie z teleporadami medycznymi. Nie każda placówka oferuje możliwość skorzystania z pomocy medycznej na odległość, ale telemedycyna to temat na inny wpis.
Chyba większość z nas słyszała o skandalicznych przykładach zachowań, gdzie pielęgniarce oblano auto farbą, lekarzowi kazano wyprowadzić się z bloku w którym mieszka, albo innego medyka nie chciano obsłużyć bo pracuje w ochronie zdrowia, bo ratuje ludzi w czasie pandemii.
Mamy tu do czynienia nie tylko z zachowaniami społecznie nieakceptowalnymi, ale także hejtem, który jest przestępstwem (nie mylić krytyki z hejtem choć granica tu cienka), a także fałszywymi oskarżeniami. Pojawia się pytanie, czy i jaką odpowiedzialność może ponosić osoba, która fałszywie oskarża lekarza, pielęgniarkę, ratownika medycznego lub innego przedstawiciela zawodów medycznych o narażenie zakażeniem Covid-19.
- Odpowiedzialność karna
Medyk, który został oskarżony o narażenie na zakażenie Covid-19 może podjąć działania na gruncie art. 212 kodeksu karnego, w którym mowa o zniesławieniu. Trzeba pamiętać, że występek ten jest ścigany z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że lekarz (medyk) musiałby sporządzić prywatny akt oskarżenia i wnieść go do sądu.
- Odpowiedzialność cywilna
Naruszenie dóbr osobistych. Dobra osobiste definiuje się jako wartości o charakterze niemajątkowym, związane osobowością człowieka i powszechnie uznane w społeczeństwie, o których mowa w art. 23 kodeksu cywilnego, gdzie wśród dóbr osobistych wymienione są zdrowie, wizerunek, wolność, cześć, nazwisko, pseudonim, swobodę sumienia, twórczość naukową czy nietykalność mieszkania. Ochrona dóbr osobistych przysługuje każdemu od chwili urodzenia, aż do śmierci. Dobra osobiste nie są zbywalne. Warto wiedzieć, że przysługują nie tylko osobom fizycznym ale też osobom prawnym i tzw. ułomnym osobom prawnym. Przed wniesieniem pozwu do sądu o naruszenie dóbr osobistych, gdzie należy wskazać, które to dobra zostały naruszone to pozew powinien zawierać żądanie wskazujące środki do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych, czy kwotę zadośćuczynienia, ale tutaj najlepiej skonsultować się z prawnikiem bo bardzo dobre sformułowanie pozwu jest niezwykle ważne. Przy fałszywym oskarżeniu medyka o to, że naraża na zakażenie Covid-19 będziemy mieć do czynienia z naruszeniem dobra osobistego jakim jest dobre imię i godność.
Najważniejsze aby w takich sytuacja nie pozostawać obojętnym, należy reagować bo wówczas minimalizujemy ryzyko, że przykra sytuacja spotka nas ponownie lub kogoś innego…
@wpisany jest pacjent, ale może to być KAŻDY.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }