Jesienny wieczór, tuż po 22.00, gdzieś w tle rozbrzmiewał głos Marka Grechuty… a sprawy codzienne powoli już zasypiały…
Odczytuję kolejny ciekawy email od mojego Czytelnika- zaraz, zaraz Czytelniczki!
Pani Joanna, zapytała czy możliwy jest przeszczep w ramach dyrektywy transgranicznej?
Patrząc w jak kiepskiej kondycji znajduje się nasza służba zdrowia i nie pomoże tutaj już nawet zaklinanie rzeczywistości, że jest inaczej, to właśnie z wdrożeniem dyrektywy transgranicznej wielu z nas wiązało spore nadzieje.
Przypomnę tylko, że dyrektywa o transgranicznej opiece zdrowotnej weszła w życie 25 października 2013 roku, która zakłada, że państwa Unii Europejskiej są zobowiązane do zwrotu ubezpieczonym chorym kosztów leczenia w innych krajach Wspólnoty. Unijna dyrektywa o transgranicznej opiece zdrowotnej powinna być korzystna przede wszystkim dla pacjentów, którzy długo czekają na świadczenie medyczne w swoim kraju.
Jednym ze świadczeń na które długo czeka się w Polsce jest przeszczep jako świadczenie wysokospecjalistyczne czyli bardzo drogie.
Wyłączenia
Zgodnie z art. 42b ust. 2 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej zwrotowi kosztów nie podlegają świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu:
3) przydziału i dostępu do narządów przeznaczonych do przeszczepów, obejmujących czynności, o których mowa w art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów .
Przeszczepy u dzieci w ramach dyrektywy transgranicznej są możliwe tylko wtedy, jeśli danego przeszczepu nie wykonuje się u dzieci w Polsce, np. przeszczep płuc. Poza spełnieniem szeregu warunków formalnych, które należy spełnić w przypadku przeszczepu u dziecka w ramach dyrektywy transgranicznej należy uzyskać zgodę dyrektora oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Zapytałam w centrali NFZ ile dzieci dotychczas skorzystało ze zwrotu środków za przeszczep za granicą w ramach dyrektywy i… nie wiedzą (statystyk brak).
Po 2 latach obowiązywania… dyrektywa transgraniczna w polskim wydaniu ma na celu przede wszystkim dbałość o finanse Narodowego Funduszu Zdrowia, aby środki nie wypływały do zagranicznych placówek udzielających świadczeń medycznych, stąd też te świadczenia są aż tak bardzo limitowane, a sama procedura jest zbyt biurokratyczna, zagmatwana i nie jasna również dla lekarzy, którzy na poszczególnych etapach tworzenia dokumentacji medycznej niezbędnej do wniosku pacjenta starającego o zwrot środków w ramach transgranicznej opieki zdrowotnej.
W obecnym kształcie dyrektywa transgraniczna może ograniczać prawa pacjenta do swobodnego korzystania ze świadczeń medycznych na terenie UE i nie dotyczy to tylko przeszczepów, ale wszystkich świadczeń medycznych.
Moi Drodzy, posłuchajcie Grechuty… od razu lepiej! 🙂
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }